Problematyka choroby Alzheimera w ujęciu interpersonalnym
Istnieją różne sposoby definiowania choroby Alzheimera. Może ona być ujmowana w kategoriach fizykalistycznych. Wówczas jej opis będzie brzmieć następująco: Alzheimer to choroba zwyrodnieniowa mózgu. Jest związana z odkładaniem się w mózgu białek o patologicznej strukturze (tzw. beta-amyloidu i białka Tau), których pojawienie się prowadzi do śmierci komórek nerwowych. Z kolei, zmniejszenie się liczby neuronów powoduje spadek ilości wytwarzanych przez nie substancji przekaźnikowych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania mózgu.
Alzheimera można definiować również w kategoriach biologicznych, odnosząc się do najczęstszych przyczyn występowania tej choroby, takich jak: dojrzały wiek (najczęściej występuje u osób po 65 roku życia), płeć (częściej narażone na to schorzenie są kobiety), genetyka, zwiększona częstotliwość zachorowania ma miejsce u osób zespołem Downa, nadciśnienie tętnicze, niewydolność serca, cukrzyca typu 2, czy znikoma aktywność fizyczna.
Choroba Alzheimera opisywana jest także w wymiarze międzyludzkim. Gdy mowa jest bowiem zarówno o przyczynach, jak i o objawach tego zaburzenia, często wymienia się takie kategorie jak: kontakty i relacje międzyludzkie, standardy zachowań międzyludzkich, komunikacja międzyludzka, pamięć, przekazywanie istotnych informacji innym ludziom, pewność siebie, nastrój, poziom poczucia winy, kontrola emocjonalna, czy posiadanie zainteresowań. Wszystkie te kategorie należą do wymiaru społecznego i związane są z interakcjami międzyludzkimi. W przypadku choroby Alzheimera mówi się o regresie pozytywnego wymiaru wymienionych wyżej aktywności i przymiotów u chorej osoby.
Choroba Alzheimera objawia się w 3 stadiach: łagodnym, umiarkowanym i zaawansowanym. Etap łagodny charakteryzuje się obniżeniem sprawności procesów mentalnych oraz zmianą osobowości. Przejawia się on najczęściej w postaci odstawiania przedmiotów nie na swoje miejsce (i późniejszych problemach z ich znalezieniem), pozostawiania swoich przedmiotów w środkach komunikacji miejskiej bądź w sklepach, pytania się wielokrotnie o to samo (np. o bieżącą datę), problemów z tzw. pamięcią świeżą, trudności z przedstawieniem opisu zdarzeń, które miały miejsce parę godzin wcześniej, tracenia wątku po kilku zdaniach wypowiedzi, powtarzania tego samego tematu w trakcie jednej rozmowy, trudności z przypomnieniem sobie odpowiedniego słowa lub nazwy przedmiotu, trudności z nauczeniem się obsługi nowych urządzeń (np. pralki), zaburzeń wzrokowo-przestrzennych, trudności w dotarciu do celu nawet w znanym sobie otoczeniu, powtarzania w ciągu dnia tych samych wykonanych już wcześniej czynności, apatii, przygnębienia, mniejszej częstotliwości nawiązywania kontaktów międzyludzkich, mniejszej pewności siebie, nadmiernej wesołości w nieodpowiednich momentach, osłabienia zainteresowań, poczucia winy, a nawet myśli samobójczych.
Etap umiarkowany przejawia się najczęściej w narastających zaburzeniach zachowania – bezcelowym chodzeniu i wykonywaniu tych samych ruchów, niepokoju, błądzeniu, nagłych wybuchach złości, agresji słownej, jak również i fizycznej, np. w stosunku do opiekunów (szczypanie, popychanie), urojeniach, poczuciu zagrożenia fizycznego, omamach, halucynacjach, nie rozpoznawaniu członków swojej rodziny w przypadku braku stałego kontaktu z nimi, mieszaniu fikcji z rzeczywistością w trakcie oglądania telewizji (poczuciu fizycznej obecności osób z telewizji), nadmiernym apetycie (wręcz żarłoczności, ssaniu i żuciu różnych przedmiotów), odhamowaniu seksualnym, zaburzeniach prawidłowego rytmu snu i czuwania (chory większą część dnia przesypia wykazując zwiększoną aktywność w nocy).
Etap zaawansowanego otępienia charakteryzuje się zaburzeniami ruchowymi, zwiększeniem napięcia mięśniowego, niezdolnością do wykonywania szybkich ruchów, nietrzymaniem moczu lub stolca, trybem życia coraz bardziej siedzącym, stopniowo coraz częstszym pozostawaniem w łóżku, utratą możliwości komunikacji z otoczeniem oraz kontroli nad własnym ciałem, nie rozpoznawaniem najbliższych osób, jak również swojego odbicia w lustrze.
O chorobie Alzheimera mówi się więc często, że choruje na nią dany człowiek oraz jego otoczenie. Czy stwierdzenie to można rozumieć dwojako? Jeśli tak, oznaczałoby to, że jedno ze znaczeń skupiałoby się na skutkach i traktowało o tym, iż z objawami choroby zmagają się zarówno chory, jak i jego najbliżsi, którzy pomagają mu w radzeniu sobie z wymagająca dla niego rzeczywistością. Natomiast drugie znaczenie kładłoby nacisk na genezę schorzenia i wskazywałoby na to, że przyczyną choroby jest bliższe lub dalsze otoczenie chorego. Jednakże, pomimo obecnego niemal we wszystkich przejawach choroby Alzheimera – wymiaru międzyludzkiego, schorzenie to nie jest jednoznacznie traktowane jako choroba wywołana czynnikami o podłożu interpersonalnym. Niemniej jednak, jeśli przyjąć, że samotność (fenomen społeczny/międzyludzki) powoduje zmiany w mózgu (fenomen biologiczny), to zmiany zachodzące w mózgu u osób ze zdiagnozowaną chorobą Alzheimera nie muszą od razu wykluczać społecznych przyczyn tej choroby.
Niedawna sytuacja pandemiczna związana z rozprzestrzenianiem się niebezpiecznego dla zdrowia i życia ludzi wirusa SARS-COV2 przywołuje na myśl pewne spostrzeżenia, które mogą pomóc w częściowym zrozumieniu choroby Alzheimera. O ile długotrwała izolacja spowodowana stanem pandemicznym nie może być w żadnym sensie zrównana ze stanem zdrowia osoby chorej na Alzheimera, gdyż byłoby to nadużyciem intelektualnym i diagnostycznym, o tyle pewne stany otępienia, a także problemy z komunikacją, zanikiem kontaktów międzyludzkich, trudnościami z przypominaniem sobie odpowiednich słów w trakcie rozmowy, czy brakiem możliwości obcowania z innymi ludźmi oraz z naturą (izolacją w przysłowiowych czterech ścianach), czyli objawy dające się odczuć wielu ludziom w trakcie dotkliwych lockdownów, mogą chociażby na poziomie powierzchownych oznak przypominać niektóre symptomy choroby Alzheimera. Izolacja w trakcie pandemii to bowiem nic innego jak odcięcie człowieka od jego układów odniesienia, od innych ludzi, którzy stanowią dla niego inspiracje, czasem partnerów do rozmów i wspólnych spotkań, a czasem tło. Pandemia, choć jest zjawiskiem dotkliwym i negatywnym, paradoksalnie wyostrzyła niektóre problemy oraz naszą zdolność empatii, wielu ludzi bowiem znalazło się przynajmniej na poziomie technicznym w podobnej sytuacji izolacji, niejednokrotnie przeżywając poczucie „wykorzenienia” sprowadzające egzystencję do fizjologicznego funkcjonowania w oderwaniu od rzeczywistości społecznej.
Przemyślenia te sugerują, że choroba Alzheimera, choć może być bardzo precyzyjnie ujmowana w kategoriach fizykalizmu, czy biologii, posiada także bardzo wyraźny wymiar międzyludzki. Zwracają na to uwagę także m.in. aktywności stosowane w ramach przeciwdziałania demencji, czy też spowalniające jej postępowanie (w języku angielskim wyraz dementia oznacza „otępienie”). Do środków zapobiegających pojawieniu się lub nasilaniu otępienia należą m.in. takie czynności jak: spotykanie się z innymi ludźmi, uczenie się języków obcych (w tym komunikacja z innymi ludźmi w j. obcym), a także taniec, który umożliwia koordynację ruchu ciała w zgodzie ze słyszaną muzyką oraz ruchami ciała partnera/partnerki.
O wymiarze międzyludzkim choroby Alzheimera świadczą również sposoby leczenia tego zaburzenia, a konkretnie terapii, która skupia się na próbach radzenia sobie z jej objawami. Leczenie choroby Alzheimera ma charakter długoterminowy i ciągły. Po zebraniu przez lekarza wywiadu od pacjenta i jego najbliższego otoczenia, może on skierować chorego na badania neurologiczne i neuropsychologiczne, a także może zlecić dodatkowo tomografię i rezonans. Leczenie tej choroby nie likwiduje przyczyn, a zwalcza jedynie jej objawy. Leczeniu farmakologicznemu towarzyszy terapia polegająca na oddziaływaniu psychologicznym: terapia kognitywna (trening pamięci, orientacja w rzeczywistości), terapia reminiscencyjna (przywoływanie wspomnień poprzez ekspozycję chorego na odpowiednio dobrane, stymulujące go bodźce – fotografie, listy, przedmioty, zapachy, dźwięki z którymi związane jest jego życie, i które kojarzą mu się z danymi przeżyciami z przeszłości), terapia zajęciowa (polega na utrwalaniu umiejętności jeszcze posiadanych przez chorego oraz na próbie odtworzenia umiejętności, których wykonywanie utracił), terapia środowiskowa (stworzenie choremu bezpiecznego i przyjaznego otoczenia).
Chociaż wielu ludzi nie ma zdiagnozowanej choroby Alzheimera jak również innych chorób, to jednak w pewnym sensie każdy człowiek może odczuwać czasem podobne symptomy. Choroby otępienne, do których zalicza się Alzheimer, nie są bowiem schorzeniami wyjątkowymi (choć bywają określane jako determinowane m.in. genetycznie), lecz w dużym stopniu uzależnionymi od trybu życia, warunków egzystowania człowieka, pielęgnacji kontaktów międzyludzkich, odpowiedniego sposobu odżywiania się, a także higieny związanej z rozwojem umysłowym i wykonywaniem aktywności fizycznej. I, o ile występowanie choroby Alzheimera i innych chorób otępiennych wiąże się z występowaniem pewnych określonych czynników (czasem niezależnych od nas, jak genetyczne), to wykonywanie czynności przeciwdziałających jej potencjalnym szkodliwym efektom może być tożsame z tym, co w życiu najprzyjemniejsze.
Piotr Jarosz
*Aspekty medyczne tematu zaczerpnięte z: https://www.mp.pl/pacjent/neurologia/choroby/151134,choroba-alzheimera